środa, 2 kwietnia 2014

Przyjaźń

Dzięki Bogu, od dzisiaj mam rekolekcje. Nareszcie trochę odpocznę <3 Na pewno dzisiaj poczytam jakąś książkę. Po prostu uwielbiam czytać! Oczywiście, nie będę czytać "Chłopów". Nieważne, że już zaczęłam to omawiać...
Posta zatytułowałam: "Przyjaźń". Ostatnio często się zastanawiam nad samą sobą i swoim życiem... I stwierdziłam, że chyba nigdy nie miałam prawdziwego przyjaciela. No może była jedna dziewczyna, ale to co zrobiła... O tym innym razem. I zastanawiam się czy coś jest ze mną nie tak... Otóż nie spotkałam jeszcze osoby, której mogłabym opowiedzieć o wszystkim. Wiadomo, mam koleżanki, ale z nimi rozmawiam tylko na szkolne i takie luźne tematy. Nigdy nie mówiłam im o swoich problemach. Nie wiem czy zrozumieją i w ogóle...
Pamiętam jak kiedyś rozmawiałam z mamą. Nie lubiłam swojej klasy w podstawówce i ciągle mówiłam jej, że ich strasznie nie lubię, że do mojej klasy chodzą sami idioci i egoiści ( nie używałam tego słowa, ale ogólnie rzecz biorąc o "egoistów" mi chodziło ). I kiedy po raz kolejny zmówiłam jej całą litanię na temat moich rówieśników, moja mama mi powiedziała: "A może to nie w nich, tylko w tobie jest problem. Co to, trzydzieści osób miałoby być nienormalnych?". Już wtedy dało mi to do myślenia i ciągle daje. Jeżeli z kimś się pokłócę czy coś, to przypominam sobie tą rozmowę i zadaje sobie pytanie: " Może to we mnie jest problem?". Nie wiem czy moja mama postąpiła wtedy psychologicznie itp., ale i tak kocham ją nad życie i dalej mówię jej o wszystkim.
Teraz chodzę do drugiej liceum i mam trzy koleżanki. Jestem z nimi na uboczu i daleko nam do klasowej "elity". Powiem tak: ci ludzie mają zupełnie inne spojrzenie na świat niż my i posiadają inne priorytety. Ja i moje "psiapsie" nie chodzimy co weekend na "grube melanże", naszym przyjacielem nie jest "Pan Tadeusz" ( nie chodzi tutaj o książkę ) i cóż... Czy to z nami jest coś nie tak?
Dzisiaj nie Hurts, lecz coś czego ostatnio non stop słucham. Jestem wielką fanką serialu "Inna" lecącego na MTV, który gorąco polecam i usłyszałam tę piosenkę w ostatnim odcinku trzeciego sezonu :3
Eliza Hull- Echoes

piątek, 28 marca 2014

Brak pomysłu

Cześć wszystkim!
Nareszcie piątek...
Przetrwałam kolejny tydzień w szkole i nie był on najgorszy. Kolejny zapowiada się... No nieważne jak...
Dzisiaj rano jechałam autobusem i spotkałam starszego brata mojego kolegi z gimnazjum. Nawet rozmawiał ze mną. Nie dość, że jest przystojny to jeszcze niesamowicie sympatyczny. Przez 20 minut jazdy, dowiedziałam się o nim więcej niż o chłopaku, który podobał mi się przez trzy lata... No właśnie... Siedząc na fizyce ( rozszerzona fizyka taka ciekawa wow ), rozmyślałam o tym kolesiu-moim poprzednim kochasiu. Otóż... Jest on o 3 lata starszy ode mnie. Poznałam go gdy byłam w trzeciej gimnazjum. Pamiętam, że kiedyś nie był dla mnie miły... To znaczy... Wiecie, ja mu zadawałam milion pytań, a on o nic mnie nie pytał, z czasem to się zmieniło, ale... Nic z tego nie będzie. Raczej nie. Widzicie moja przyjaciółka powiedziała mi tak: " Gdyby coś miało z tego być, to już dawno by było". Chyba miała rację. Do czego zmierzam. Wiem, iż to bardzo dziwne, ale chcę z nim całkowicie zerwać kontakt. Nie piszemy ze sobą, nie widujemy się. Niestety ma moje dwie książki i chciałabym je odzyskać, no ale cóż. Wiem, że to dziecinne, ale chciałabym go usunąć ze znajomych na FB i wszystkich wspólnych znajomych. Chcę, żeby było tak jakbym nigdy go nie znała. I tyle. Błagam o zrozumienie i jakąś radę. Proszę.
Daggers- Jelousy
(Oczywiście Theo musi być, a jak! )

środa, 26 marca 2014

Co ja tutaj robię

Witam Was serdecznie!
Wpadłam na pewien pomysł, żeby założyć bloga i pisać o swoim życiu <jestem taka oryginalna>. Wcześniej miałam kilka blogów, ale były one 'gimbusiarskie', jak to mówią moi rówieśnicy. Nie wiem czy ten blog nie będzie mniej 'gimbusiarski'. Zobaczymy.
W adresie swojego bloga mam fragment piosenki Hurts "Miracle". Może i czekam na jakiś cud, ale by the way uwielbiam ten duet ( a szczególnie Theo <3 <3 <3 mam nawet tumblera gdzie umieściłam całą masę jego zdjęć ). Piosenka jest jedną z moich ulubionych, więc uznałam, że idealnie uda się na tytuł i adres bloga.
A teraz umieszczę link do piosenki, bo pewnie nie wiecie co to Youtube...
Wybiera się ktoś na Oragne Warsaw Festival? Zgadujcie, czemu ja mam zamiar pojechać do Warszawy, wydać 200 złotych :3
Hurts-Miracle